Przy okazji tegorocznego Dnia Matki zdałam sobie sprawę z tego jakie miałam do tej pory skojarzenia z tym dniem. Mianowicie nadal, mimo bycia mamą od 16 lat, odbierałam ten dzień głównie jako córka, celebrując swoje własne macierzyństwo tak naprawdę na pół gwizdka. Poza tym relacja z moją mamą rzucała spory cień na ten dzień, cień, który nie pozwalał mi tak prawdziwie cieszyć się byciem mamą moich dzieci. I wczoraj myśląc o tym olśniło mnie jak wiele powodów do celebracji mam w moim macierzyństwie i w relacji z moimi dziećmi. Poczułam jak ważną częścią mojego życia jest bycie mamą, jak wiele uwagi, czucia i świadomości wnoszę w tę rolę. Czytaj dalej Dzień Matki i matczynej energii
Przypomnij sobie siebie.
W podróży bohatera opisywanej przez Josepha Campbella jest taki moment, gdy mentor znika. Bohater musi odtąd poradzić sobie sam, korzystając z tego, czego nauczył się od mentora i co sam przyswoił, odkrył i wypracował pod jego okiem. To moment, gdy z zewnętrznego oparcia przestawia się na oparcie na sobie, na tym, co go stanowi. To czas próby. Czas, gdy trzeba rozłożyć własne skrzydła i na nich polecieć. W zaufaniu, że poniosą, w zaufaniu, że to co mam, co wiem, kim jestem, wystarczy. W zaufaniu, że reszty dowiem się, odkryję i nauczę się podążając swoją drogą i wypełniając swoje zadanie. Czytaj dalej Przypomnij sobie siebie.
Życzenia Wielkanocne
Do Babci…
10 lat Szpilkowej ścieżki
Tydzień temu, 25 marca, minęło równe 10 lat od kiedy otworzyłam moją praktykę terapeutyczną. Chciałam z tej okazji napisać posta, podzielić się z Wami przemyśleniami i wspólnie pocelebrować. I nie mogłam. Nie mogłam wydusić z siebie słowa. Bo jak zawrzeć w jednym poście 10 lat? I to lat, które wniosły tak kluczową zmianę w moim życiu? I jak świętować, gdy to w co wierzysz staje pod wielkim znakiem zapytania? Gdy przeznaczasz swoje życie na to, by wnosić zmianę, świadomość, miłość, a potem widzisz jak wielcy gracze tego świata robią sobie i tak to, co chcą, depcząc Twoje marzenia o pokoju i porozumieniu na świecie. Wiem, jestem naiwną romantyczną idealistką wierząc, że to się kiedyś zmieni i szczerze mówiąc chyba właśnie z tej wiary wyrastam, chyba zaczynam naprawdę trzeźwo patrzeć na ten świat.
Czytaj dalej 10 lat Szpilkowej ścieżki
Wewnętrzny spokój i pokój
Kochani, w tym całym szaleństwie, gdy oprócz wojny na Ukrainie wokół nas huczy burza informacyjna, znajdujcie swoje sposoby ukorzeniania się w sobie i swoim wewnętrznym spokoju. Głowa będzie chciała to ogarnąć, będzie chłonęła kolejne i kolejne niekończące się bity informacji, będzie szukała potwierdzenia dla swoich przekonań, a wręcz może chcieć wymuszać na innych przyjęcie takiego samego punktu widzenia. Dlaczego? Bo to daje iluzję bezpieczeństwa. “Uff! Nie tylko ja tak myślę! Oni też myślą tak jak ja, więc jestem bezpieczna/y, nie zwariowałam/em”. Czytaj dalej Wewnętrzny spokój i pokój
Wspierajmy się
Kochani, bądźmy uważni. Mówię to do Was, ale również do siebie. Badajmy, czy to co robimy, czy to co mówimy płynie z przestrzeni miłości czy zła. Dlaczego to piszę? Wojna na Ukrainie jest działaniem zła, ale nie dajmy się omamić, że ono jest tylko tam. Jest również w każdym słowie i zachowaniu, którego celem jest ocenianie, obśmiewanie, dzielenie na lepszych i gorszych, atak. Czytaj dalej Wspierajmy się
Zło dobrem zwyciężajmy.
Na dziś miałam zaplanowane, by podać na facebooku informacje o kolejnej edycji warsztatów online, na których modeluję, pokazuję, uczę jak odzyskiwać pogubione części siebie, by wnieść wreszcie bezpieczeństwo i miłość, tam gdzie jej nie było. I wiesz co dziś namacalnie poczułam? Jak działa ZŁO, jak odbiera siłę, jak odbiera nadzieję, jak zamraża. Mówi „Jestem od Ciebie większe”, „A co ty jedna możesz zrobić?”…
Dziecię Miłości…
Coś kliknęło, we mnie, w kolektywie i to tak mega kliknęło. Poczułam to wczoraj. Siedziałam przy biurku, odpisywałam na maile i poczułam jakby coś się wypięło, jakby wyłączono jakieś fale. Zrobiło się jaśniej, lżej, zniknęła ponura gęstość. Siedziałam tak sobie chwilę doświadczając tego.
A dziś, gdy z Grzegorzem wracaliśmy znad wielkopolskiego morza 😊 czyli z groty solnej niedaleko Jarocina słuchaliśmy Sojki w duecie z Vito – https://www.youtube.com/watch?v=71UFSUIdwps
I wróciły do mnie słowa, które kiedyś usłyszałam rozmawiając sobie z moim Mistrzem we franciszkańskiej kaplicy „Nie stawiaj kropki tam, gdzie Bóg stawia przecinek”.
Piszemy nowy rozdział Kochani 💗
Dzielę się z Wami nowym podcastem, a w nim wiersz, który wypłynął ze mnie ponad rok temu i dojrzewał 💗 Czytaj dalej Dziecię Miłości…
Kartka walentynkowa dla…
Kochani, nie wiem jak Wy, ale ja baaaaardzo lubię dostawać kartki z życzeniami i to na wszelkie możliwe okazje 😊 Urodziny, imieniny, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Dzień Kobiet, Dzień Mamy i na Walentynki też. Szczególnie w dobie internetu, gdy to kartkowanie zanika, uwielbiam znajdować kopertę w skrzynce czy dostawać ją do ręki. Czuję wtedy ekscytację tej części mnie, która kocha celebrację, kocha odświętność i specjalne okazje. Czytaj dalej Kartka walentynkowa dla…